piątek, 29 marca 2013

3.

Boląca głowa to dla mnie nic nowego . Cud, że w ogóle jestem stanie funkcjonować . Po mojej towarzyszce nie ma śladu poza karteczką na której pisze że seks był boski . Nic nowego .Szybki prysznic , śniadanie i lecę na trening . Znowu spóźniony , ale na szczęście Kowala jeszcze nie ma . Wpadam na salę , chłopaki gadają o wczorajszym wieczorze . Mają do mnie pretensję o tak szybkie opuszczenie lokalu . Ale przepraszam bardzo , nie mogłem sobie odpuścić pięknego , giętkiego ciała Nadii . Na samą myśl , robi się gorąco .
- patrz , Krzysiek napastuje znowu jakąś laskę -  zaśmiał się Kosok. - następną odstraszy od siatkówki !
Dziewczyna odskakuje od niego ja przerażona , ale nie piszczy tak jak pozostałe .Wydaję się być , hmm normalna ?
Później okazuję się że będzie u nas pracować .Jej figura , daję wiele do życzenia , w ogóle nie jest w moim typie jednak jest coś co mnie w niej intryguję . Sam nie wiem co . Mówi , że możemy do niej przyjść z każdym problemem i opuszcza salę .
  Wracamy do treningu . Każdy daję z siebie wszystko . Ale ja chcę więcej i daje więcej . Może to moja chora ambicja ? nie wiem  .Od zawsze chciałem być najlepszy .Trener omawia z nami taktykę na następny mecz . Ważny przeciwnik , nie możemy sobie odpuścić .
Prosi o pozostanie w domach i odpuszczenie sobie wszelakich imprez . Prycham niezadowolony . I tak zrobię co chce .Wszyscy idziemy do szatni . Widzę jak Schops wykrada się w kierunku pokoju naszej nowej koleżanki .Po prysznicu czuje się jak nowo narodzony . Wszyscy śmiejemy sie z sucharów Ignaczaka gdy do szatni wpada zły Jochen .
- Stary ,a tobie co ? - nabija sie Nowakowski /
- Odmówiła mi , wiecie ? MI ! - odpowiada zły .
-Spokojnie ale kto ? - pyta Igła 
- no Agnieszka - odpowiada - nie chciała sie ze mną umówić .
- hahaha - prycham - mi by nie uległa .
- co ?!
- mówię że mi nie ulegnie 
- Dobra , taki jesteś cwany ? masz 2 tygodnie na poderwanie jej .
- ha , myślisz że mi ulegnie ? podbijam stawkę , ja się z nią prześpię ! zakład ?
- stoi ! - krzyczy Jochen
- oj będą z tego kłopoty ... - mówi Achrem .
 

____________

Wesołych ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz